Region

Szef MON w Siedlcach o rozbudowie 18. DZ

Siedlce Czw. 08.04.2021 10:31:20
08
kwi 2021

Kolejny etap budowy 18. Dywizji Zmechanizowanej. Dziś, 8 kwietnia w Siedlcach minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak wręczył nominacje dowódcom tworzonych jednostek wsparcia. Obserwował też ćwiczenia dowódczo-sztabowe, które przygotowują dowództwo dywizji do planowanej na czerwiec certyfikacji.

 18. Dywizja Zmechanizowana jest budowana etapami. W pierwszym – od roku 2018 do 2020 – stworzono   sztab i batalion dowodzenia oraz podporządkowano dwie istniejące już wcześniej jednostki bojowe: 1.   Warszawską Brygadę Pancerną i 21. Brygadę Strzelców Podhalańskich. Powołano również do istnienia 19.   Lubelską Brygadę Zmechanizowaną 18. Pułk Logistyczny w Łomży.

Drugi etap, rozpisany na lata 2021-26, to formowanie kolejnych jednostek wsparcia i zabezpieczenia. Pierwszy krok w tym kierunku uczynił szef MON dziś w Siedlcach, wręczając nominacje dwóm oficerom. I tak, 18. Pułkiem Artylerii w Nowej Dębie ma dowodzić pułkownik Piotr Brzeziński, a 18. Pułkiem Przeciwlotniczym w Sitańcu koło Zamościa – pułkownik Radosław Kudraj. Jak powiedział dowódca 18. Dywizji Zmechanizowanej, gen. dyw. Jarosław Gromadziński, obydwaj oficerowie przygotowywali się do tej roli już od dłuższego czasu, planując struktury, obsadę, niezbędne zaplecze i programy szkolenia.

Najbliższe lata będą też czasem wzmacniania już istniejących jednostek. Minister Mariusz Błaszczak potwierdził dziś wcześniejsze informacje o tworzeniu dwóch batalionów zmechanizowanych w Białej Podlaskiej i dywizjonu artylerii w Siedlcach. Wejdą one w skład 1. Warszawskiej Brygady Pancernej.

W wypowiedzi dla mediów minister przypomniał cel tworzenia 18. Dywizji: wzmocnienie obronności wschodniej części kraju. – Wiemy, co dzieje się za naszą granicą wschodnią i co dzieje się na granicy rosyjsko-ukraińskiej. Wschodnia granica Rzeczypospolitej Polskiej musi być bezpieczna i dzięki 18. Dywizji Zmechanizowanej jest bezpieczna.

Mariusz Błaszczak obserwował też ćwiczenia dowódczo-sztabowe. Choć odbywały się na terenie siedleckiego garnizonu, postarano się o odwzorowanie realiów działania w polu. Osłonięte maskującą siatką namioty, ciężarówki z kontenerami sztabowymi i transportery z aparaturą łączności, uzbrojone warty i zabezpieczające to z pewnej odległości bojowe Rosomaki i przeciwlotnicze Białe – wszystko to ma przygotować dowództwo dywizji do planowanej na czerwiec certyfikacji, która ma potwierdzić zdolność do sprawnego dowodzenia własnymi siłami i współdziałania z jednostkami sojuszników z NATO.



AB/DW
Nasz reporter jest do państwa dyspozycji:
Adam Białczak
+48.500187558

0 komentarze

Podpisz komentarz. Wymagane od 5 do 100 znaków.
Wprowadź treść komentarza. Wymagane conajmniej 10 znaków.