Prezes ARMS odpowiada na zarzuty MKP Pogoń

- Nie mam zamiaru podawać się do dymisji - mówi prezes Agencji Rozwoju Miasta Siedlce Paweł Truszkowski i wylicza zaniedbania ze strony MKP Pogoń Siedlce. W taki sposób prezes ARMS odpowiada na zarzuty wobec agencji zawarte w liście otwartym inwestora i wiceprezesa Pogoni Sławomira Kiełbusa.

11 lutego wieczorem na oficjalnej stronie internetowej MKP Pogoń Siedlce pojawił się list otwarty, w którym Sławomir Kiełbus informuje, że zawiesza sponsorowanie siedleckiego klubu, a jako główną przyczynę podaje złe relacje z Agencją Rozwoju Miasta Siedlce - czyli zarządcą miejskich obiektów sportowych. Kiełbus mówi wprost, że problemem jest tu zła współpraca z prezesem ARMS Pawłem Truszkowskim. ZOBACZ:  http://podlasie24.pl/miasto-siedlce/sport/amerykanski-inwestor-zawiesza-sponsorowanie-pogoni-i-chce-zmian-w-arms-3107f.html
Na odpowiedź ze strony prezesa ARMS nie trzeba było długo czekać. 12 lutego Paweł Truszkowski zaprosił media na spotkanie, podczas którego odpowiedział na zarzuty zawarte w liście otwartym. Prezes ARMS stanowczo zaprzeczył, że kierowana przez niego agencja w jakikolwiek sposób utrudnia funkcjonowanie klubu piłkarskiego czy akademii MKP Pogoń. Zapewnił, że ARMS wywiązuje się ze swoich obowiązków i z życzliwością patrzy na potrzeby zarówno drużyny seniorskiej, jak i młodych piłkarzy Pogoni. Truszkowski podkreślił również, że współpraca z klubem bywa trudna. Pytany przez dziennikarzy o to, czy w związku z ultimatum Sławomira Kiełbusa, który zawiesił finansowanie Pogoni, rozważa rezygnację z fotela prezesa ARMS, odpowiada, że nie ma takich planów.

Zapis video konferencji prasowej: